Dzisiejsze cicho-ciemne...;p
No i mama w wersji sukienkowej...a niech się pokazałam w całości;)
No i jestem. Proszę nie zwracać uwagi na bałagan...Mała buszowała:). Mam czarny sweter i czarną sukienkę, które się zlewają więc wyglądam szeroko;p
Czuje się teraz niczym jakaś szafiarka;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no i lux! to sie nazywa elegancka mamauska:)
OdpowiedzUsuńczasem i mi sie zdarzy;)
OdpowiedzUsuńbardzo sie cieszymy:) i czesciej chcemy ogladac nasza blogowa mame!
OdpowiedzUsuńoj oj...w wersjach mniej eleganckich i z papilotami na włosach też;)?
OdpowiedzUsuńuuuu no proszę jaka dama:)) swoja droga ile komputerów:P
OdpowiedzUsuńwszystkie wersje...w koncu mama prawdziwa ma kilka wcielen:)
OdpowiedzUsuńakurat ta mama jak rasowy blizniak ma inne wcielenie na kazdy dzien roku;)
OdpowiedzUsuńto nie komputery to atrapy;p
OdpowiedzUsuńno a pantofelki to gdzie kopciuszek zgubił? toz to tworzy jedną całość z nimi!
OdpowiedzUsuńpantofelki poszly spac:)
OdpowiedzUsuńElegancko, kobieco - tak trzymać :D chcemy więcej ;)
OdpowiedzUsuńnie mozna tak duzo, bo Wam sie znudze;)
OdpowiedzUsuń