Zabawne jak wraz z wiekiem zmienia się pojęcie starości.
Dzieci patrzą już na takiego 20- to latka, jak na dorosłego.
Młodzież uważa, ze osoby
30 letnie to staruchy a te powyżej 30-tki to już wapno gaszone.
Z kolei
Ci 30-letni starość postrzegają już w zupełnie innej perspektywie. 60
lat to dojrzałość, 90 to starość.
Zapewne każdy z nas przeszedł już nie jeden wiekowy etap i swoje zdanie ma. Perspektywa widzenia zmienia się w zależności od punktu siedzenia. Tudzież wzrostu ;)
Kiedy Małż pracuje od 7 do 15 odbiera Mala z przedszkola. Ponieważ pogoda piekna dzieciaki po południu wychodzą bawić sie w ogrodzie, wiec stamtąd sie je odbiera. A później opowiada....
Ja: Odebrałeś ja z ogródka?
Małż: Tak. Ale chyba jakieś stażystki tam sa, bo jakies mlode twarze widziałem.
Ja: Być może.
Małż: Wychodzimy z Małą, a jakaś koleżanka do niej krzyczy "N chodź, chodź. Będziemy się bawić w berka. I to ze starszakami jakimiś. Oni chyba mają ze 30 lat".
Usłyszałam to i padłam.
Dzieci są niesamowite :)
A ja jestem starszakiem :D
Cześć starszaku! Chociaż wg mojej Lulki to ona jest starszakiem, a ja już za duża ;)
OdpowiedzUsuńpoczekaj, pójdzie do przedszkola to zrozumie:p
OdpowiedzUsuń