Był wczoraj wielkanocny poniedziałek. Ano był. I wzięliśmy się i do kościoła wybrali. No ale Mała nie miała zamiaru w związku z tym być odrobinę ciszej czy coś. O nie, nie.
Najpierw kazała się wziąć na ręce i stwierdziła, że widzi coś ładnego. Po czym...hmmm jej wzrok padł na witraż z Jezusem i Matką Boską.
Mała: Mamo, mamo widzę Jezusa.
Ja szepcząc: Tak Niuniu, to Jezus.
Mała: Mamo tam jest Jezus.
Ja szepcząc: Tak kochanie. A teraz będziemy śpiewać.
Mała krzycząc z radości: Mamo, mamo teraz Jezus będzie śpiewać?!?!?!
Musiałam powstrzymać się od śmiechu ale udało się. I tak i Mała i mama i Małżon dokonali odkrycia. Jezus śpiewa!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hahaha, no to prawdziwy cud, u nas jakos jezus nie chciał pośpiewać:-p
OdpowiedzUsuńmoze spiewal szeptem;p
UsuńA dlaczego miałby nie śpiewać skoro wszyscy to robią? :) Nie mogę się doczekać aż bliźniaki zaczną mówić- założę wielką księgę ich powiedzonek! :)
OdpowiedzUsuńnie no niech spiewa, niech spiewa tylko,ze ja sie dopiero teraz dowiedzialam o tym;p
Usuńwczesniej zylam w nieswiadomosci wielkiej i szalenczej:)
jak sie dziecku buzia otworzy to juz sie nie zamyka;)
W kościele jest to śpiewa, bo niby co ma robić, patrzeć tylko z witraża? Ech... dorośli a tak mało wiedzą ;)
OdpowiedzUsuńwlasnie dorosli sa jacys tacy nie ogarnieci;)
UsuńDorośli nie wszystko rozumieją, biorą wszystko zbyt serio....
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wstawki dzieciakow :)
ja tez:)
UsuńHaha padłam! :D
OdpowiedzUsuńmi tez bylo sie ciezko od smiechu powstrzymac. az mi sie brzuch zaczal trzasc;p na szczescie dluga kurtka zatuszowala odrobine trzesawice;p
UsuńSkąd im się biorą te teksty...
OdpowiedzUsuńciezko stwierdzic skad ale sa zabojcze;p
UsuńJestem przekonana, że Mała, kiedy będzie już duża i dorosła, to Cię ozłoci za te teksty zapisywane :)
OdpowiedzUsuńBedziemy razem sie z tego zasmiewac i wspominac:) raczej ja bede wspominac a ona bedzie sie zasmiewac:) ale ja nie chce zeby ona za szybko byla dorosla;)
UsuńPosikalam sie
OdpowiedzUsuńOj to grubo;)
Usuń