Dzieci to bardzo zorientowane stworzenia. Wszystko widza, wszystko słyszą i na wszystko reagują. I nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej. Ich spokój to tylko przykrywka, a wszystko wykorzystają w odpowiednim momencie.
Jedziemy na wycieczkę. Wszyscy razem. Dzień wolny sprzyja planom wycieczkowym i ich realizacji. Metro, parę stacji i wysiadka. Jedziemy ruchomymi schodami do góry. Małż trzyma Małą za rękę. Ja za nimi. Patrzę mu głęboko w oczy, zachwycam się nim i dajemy sobie buziaka. Nawet dwa, a co nam to. I wtedy słyszymy Małą.
Mala: No już, przestańcie. Nie róbcie tego przy obcych ludziach. Oni nie musza was widzieć. Przestańcie się natychmiast całować.
Dziecko pilnuje, dziecko trzyma rękę na pulsie. Strach sie bać ;)
13 listopada 2015
Dziecko trzyma rękę na pulsie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)