Wakacyjne klimaty



Mamy lato, a przynajmniej jego początki. Pogoda robi się coraz cieplejsza, wystawiamy coraz więcej ciał na słońce. A co najważniejsze coraz częściej myślimy o wakacjach, niektórzy pewnie już na nich są. Taka wizja zdecydowanie mi się podoba. I odliczam dni do naszego wyjazdu. A Mała przygotowuje się również praktycznie.

Wczoraj rozmawiamy w łazience podczas cowieczornych rytuałów. Mówimy o wszystkim i o niczym, jak to baby. Raz o kolorach, innym razem o buziakach, a jeszcze innym o komarach. I nagle Mała znika w swoim pokoju. Po chwili wraca z uśmiechem na ustach i okularami przeciwsłonecznymi w ręku.

Ja: Niuniu a po co ci to?
Mała: Jak to mama? Nie wiesz po co są okulary?
Jas: Wiem, ale po co ci one w tej chwili.
Mała: Mamo, założę je na oczy, stanę pod lampą i będę udawać, że jestem na Banachach!

Zdecydowanie czujemy wakacyjne klimaty ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz