Żołądź

Pomocy, help,ajudo!

Co mam dziecku powiedzieć na takie tam pogaduszki....

Jedziemy autobusem. Rozmawiamy, jak to zawsze. O tym i o tamtym. A tu nagle Młoda opowiada o koledze z grupy, którego nie lubi ale on ją....wręcz przeciwnie.

Młoda: Mamo, mamo kurczę, on się we mnie zakochał. A ja go tak nie lubię.

Tu nastąpiła chwila przerwy, co to napięcie budowała. A po niej pierdolnięcie.

Młoda: Mamo ale wiesz co jest najgorsze? On mnie pocałował dziś w mojego żołędzia!

I weź człowieku bądź mądry i odpowiedz na to!
Co ja powinnam na tego żołędzia? Jak?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz