Morze, morze i po morzu ale wrócimy tam na pewno jeszcze:) Krynica Morska jest urocza a Nasza kwatera ("A i J", Tkaczy 20, taka mała reklama;p) była super...szczególnie wyjście na taras:).
Uciech było niesamowicie duzo...i dla duszy i dla ciała:). No i smak waty cukrowej....mniam:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
o matko dzikie dziki:D
OdpowiedzUsuńno nie takie dziekie;p plazujace czyli oswojone;p
OdpowiedzUsuń