Anioł nie dziecko

Dziś spadł wprost z niebios anioł. W szoku lekkim był na początku. A nie tylko on ale i my. Niestety leciał tak długo i tak daleko, że dupkę sobie obił. Obił sobie tak bardzo, że aureolka aż mu się złamała a włosy w różki skręciły. I tak aniołek z różkami pozostał Nam;)







8 komentarzy:

  1. Cudownie anielski aniołek :)to ja się w kolejnym tekście wyzłośliwiłam a tu taka słodycz i rozkosz :) Cudownie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Riposto jak postepuje w lekture sie zaglebie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny aniołek... a aniołkowi polecam książeczkę... "Anielskie sprawki".Może słyszałaś już o niej?
    Więcej info tutaj:
    http://zwyczajnaniezwyczajna.tnb.pl/news.php?readmore=127
    Naprawdę polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie w tej chwili usłyszałam:) zaraz sobie podejrze:)

    OdpowiedzUsuń