Dziś spadł wprost z niebios anioł. W szoku lekkim był na początku. A nie tylko on ale i my. Niestety leciał tak długo i tak daleko, że dupkę sobie obił. Obił sobie tak bardzo, że aureolka aż mu się złamała a włosy w różki skręciły. I tak aniołek z różkami pozostał Nam;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczny aniołek!
OdpowiedzUsuńCudownie anielski aniołek :)to ja się w kolejnym tekście wyzłośliwiłam a tu taka słodycz i rozkosz :) Cudownie! :)
OdpowiedzUsuńMatko Aniol jak ta lala;)
OdpowiedzUsuńRiposto jak postepuje w lekture sie zaglebie:)
OdpowiedzUsuńCudowny aniołek... a aniołkowi polecam książeczkę... "Anielskie sprawki".Może słyszałaś już o niej?
OdpowiedzUsuńWięcej info tutaj:
http://zwyczajnaniezwyczajna.tnb.pl/news.php?readmore=127
Naprawdę polecam :)
Właśnie w tej chwili usłyszałam:) zaraz sobie podejrze:)
OdpowiedzUsuńĆiudowny Aniołek:))
OdpowiedzUsuńTylko z różkami;)
OdpowiedzUsuń