Będzie fajnie

Mała raz na jakiś czas lubi bawić się w chowanego kołdrzanego. Wtedy trzeba się chować pod kołdra parami i czekać aż osoba numer trzy nie odnajdzie pary. Mała długo nie wytrzymuje więc od razu słychać, pod którą kołdrą się schowała para.

Dziś wpadła do łóżka kiedy jeszcze dogorywałam w półsennej marze. Zrobiła armagedon. Istny.

Mała: Mama no chodź chować się.
Ja: Nie kochanie. Jeszcze śpię.
Mała: Nie śpij. No chodź chować się.
Ja: Misiu daj mi jeszcze chociaż poleżeć.
Mała: Oj nie mama. No chodź, chodź. Mówię Ci będzie fajnie.

Szał. Armagedon. Było fajnie.

14 komentarzy:

  1. warto wierzyć dziecku:)) Choć rano tak bardzo chcę pospać:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no było fajnie. moje cyce odczuły to najbardziej jak już pod kolanami Małej leżały;p

      Usuń
  2. O tak, dziecko potrafi zachęcić (lub przymusic) do zabawy w bardzo inteligentny sposób ;) ... ale co tam jest fajnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a jednak było fajnie, więc warto czasem Małej się słuchać :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Mała ma każdą sferę życia opanowaną, przymus niejawny kontrolowany też.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak. Nie moge sie nie zgodzic.

    OdpowiedzUsuń