Historia ta jest bajką. Bajką, która zdarza się w bajkach...ale ta zdarzyła się naprawdę. A morał z niej jest taki.... UWAGA NA PTAKI!!
A historia taka była:
Koleżanka ma do domu na łikend pojechała. Poszła po pranie do ogrodu i usłyszała "Bęc". A chwile po "bęc" coś pierdyknęło i okulary w stanie poniższym się znalazły.
A działo się to tak:
Leciał ptak. Ptak ten w nóżkach swych trzymał kamyczek rozmiarów niewielkich. I lecąc puścił ten kamyczek. A tenże kamyczek upadł wprost na oprawkę mojej koleżanki. I to na górną jej część. A od tej części górnej poszło to oto pęknięcie. I w ten oto sposób okular umarł. Jednostronnie.
Drodzy moi historia ta ku przestrodze pisana. Uważajcie na ptaki. Uważajcie i chowajcie się pod wiaty kiedy je widzicie, bo nigdy nie wiadomo kiedy i co na Was upadnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nasze osiedlowe ptaki orzechy na samochody zrzucają. Jakaś inwazja. Chyba zamierzają zawładnąć światem niszcząc ludzkość zrzucanymi przedmiotami ;)
OdpowiedzUsuńAlfreda Hitchcock miał rację tworząc "Ptaki";p
Usuńoo kurcze pierwszy raz cos takiego widze i slysze! niezle.....ps. a tak jak juz jestesmy w temacie oczu to jak efekty po kuracji RevitaLash?
OdpowiedzUsuńmuszę Wam zdjęcie zrobić:)
UsuńRewelacja ale czekać musiałam trzy miesiące:)
Aż żal, że za chwile wrócą mi do stanu poprzedniego:/
Zrobię Wam, fotkę umalowaną i nieumalowaną;p
Mnie raz wrona na głowe orzech włoski spuściła:-p, ale poza dyskomfortem spowodowanym udeżeniem, nie ucierpiałam.
OdpowiedzUsuńpowinnaś zagrać w lotka kobito:)
Usuńhmmm co za ptaszysko, pociągnąć go do odpowiedzialności !
OdpowiedzUsuńalbo nie nie ciągnąć ptaka :P
chyba jednak trzeba pociągnąć według instrukcji to będzie...taki bardziej...hmmm...łagodniejszy;p
Usuńhihi no oby już okularów nie psuł :P
Usuńoby, oby:)
Usuń