Rzecz dzieje się w jednym z warszawskich bloków, na osiedlu przedmiejskim, w śród krzaków, lasów i wód.
Zdesperowana matka poszukuje czegoś w co odziać by się mogła. Poszukuje już nie raz i nie dwa, i nie raz i nie dwa truje tym innym dupska. Nuda, wieje nudą.
Otwiera neta w nadziei, że coś jej się w oczy rzucić choć szansa na znalezienie, zakupienie i otrzymanie tego czegoś do piątku jest tak marna, jak marny jest puch. Jednka matka się nie poddaje i ogląda, i szuka, i przegląda.
Nagle w drzwiach sypialni, gdzie matka w łożu zalega staje ona. Mała.
Kamera
Akcja
Start
Zdesperowana matka poszukuje czegoś w co odziać by się mogła. Poszukuje już nie raz i nie dwa, i nie raz i nie dwa truje tym innym dupska. Nuda, wieje nudą.
Otwiera neta w nadziei, że coś jej się w oczy rzucić choć szansa na znalezienie, zakupienie i otrzymanie tego czegoś do piątku jest tak marna, jak marny jest puch. Jednka matka się nie poddaje i ogląda, i szuka, i przegląda.
Nagle w drzwiach sypialni, gdzie matka w łożu zalega staje ona. Mała.
Kamera
Akcja
Start
Kamera
Akcja
Stop
Zawsze
marzyłam o tym, żeby się spulchnić;)
Musze dziś wejść do sypialni i powiedzieć Małżowi "Spulchnij mnie!", po czym niech mnie nafaszeruje chipsami, lodami i cukierkami. Pewnie będą skuteczne;)
PS. Gdyby
ktoś nie wiedział o co chodzi odsyłam z miękkimi tu !