Matce Debiutującej w odpowiedzi

Ostatnio, całkiem niedawno, czyli wczoraj Matka Debiutująca zadała 5 fundamentalnych pytań do dzieci. Wychodząc na przeciw jej potrzebie zdobycia wiedzy przeprowadziłam wywiad:)
Miejsce wywiadu: kanapa domowa
Czas wywiadu: po śniadaniu, brzuch pełny, rozmówca zadowolony
Rozmówca: dziecię własne, takie cztery lata 5 miesięcy, żywe srebro,pyskate takie.

Pytanie 1
Dlaczego pora przedświtowa jest najlepszą porą na zabawę?

Mała mówi:  Wstajemy i bawimy się, bo w nocy się nie bawi. A o świecie wstaje już słońce.
Na moje "Ale to jest wcześnie rano" usłyszałam "No cóż takie życie".

Pytanie 2
Dlaczego sucha bułka smakuje najlepiej?

Mała mówi: No bo wtedy jest świeża i jest suchutka, i nic tam nie ma, i wtedy smakuje.



Pytanie 3
Dlaczego w towarzystwie zmienia się w najgrzeczniejsze dziecko świata?

Mała mówi: No, bo rodzice wtedy robią co dzieci chcą i spełniają ich zachcianki.



Pytanie 4
Dlaczego każda rodziców prośba spotyka się z odmową?

Mała mówi: No, bo nie mogę i nie mam czasu. Nie jestem też Twoją służącą.



Pytanie 5
Czemu ryczy?

Mała mówi: Bo w nocy to się boję ciemności, a w ciągu dnia to Ty się mnie nie słuchasz.



Także droga Debiutująca moje dziecię tak stawia sprawę. Wychodzi na to, że ja matka do kąta powinnam się sama postawić, bo się dziecka nie słucham. Do tego w ogóle nie rozumiem praw rządzących dzieciństwem i w ogóle kozia dupa trąbka ;)

Idę do kąta!
Ciao!