Akcja dzieję się w mieszkaniu Państwa C.
Małż chciał zrobić pranie. O ile pranie ręczne wychodzi mu genialnie o tyle z pralka dawno nie miał okazji pogadać. Postanowił jednak być dzielny i twardy i pralkę odpalić. Z konsultacją przyszedł do matki, gdy ta zalegała jeszcze w łóżku. Albo lepiej dolegiwała jeszcze podczas, gdy dziecię zajęte było własnymi sprawami.
Kamera
Akcja
Start
I nagle zapada cisza.
Małż coś kręci. Kręci.
Kamera
Akcja
Stop
Tak oto Małż walczy z pralka. Chyba na kurs trzeba go wysłać. Rysunki wyraźniejsze narysować i pofarbować dziurę od proszku. Może wtedy będzie mu lepiej szło.
Czy każdy facet tak ma?
Serial odc. 11 "Małż i pralka"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie. Mój robi pranie częściej niż ja:) Ale Twój wymiata hehe
OdpowiedzUsuńCzyli Twoj juz zna wszystkie rysuneczki;)
UsuńNie wiem czy każdy, ale odnoszę takie wrażenie;)
OdpowiedzUsuńno tak być może...z tymi wrażeniami;)
UsuńHahaha, dobre. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak kiedyś byłam w szpitalu, i musiał zrobić pranie, poradził sobie na 5 i jeszcze do tego ładnie rozwiesił na suszarce :)
OdpowiedzUsuńa z rozwieszaniem to i mój nie ma problemu;p
UsuńHehe, dobre:) I tak dzielny był:) Mój ogarnia prace domowe pięknie, ale nerwusek z niego okropny i kiedy jakaś rzecz go zdenerwuje to najchętniej wyrzuciłby ją przez okno:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://silencemiko.blogspot.com/
z tym denerwowaniem się to też mam to samo. Wszystko jest świetnie, dopóki idzie świetnie;) a jak świetnie nie idzie to już w kąt i nerw;)
Usuń:) ale jak już raz zrobił to z każdym następnym będzie lepiej :D
OdpowiedzUsuńhmmm...oby;)
UsuńEj, Ty to jestes niezła, że te rysuneczki kojarzysz tak z pamięci. Ja to nastawiam na słownie jedne z dwóch znanych mi programów, a jak coś mi się przestawi (np. chcę tylko wodę ściągnąć) to chłopa wołam. Toć to jego pralka jeszcze z kawalerskich czasów ;)
OdpowiedzUsuńno kojarzę w miarę;)
UsuńJakie macie szczęśliwe minki podczas dialogu i to tak z rana? Nie do wiary! :) Ja bym nie dała mojemu zrobić prania-miałabym białe z czerwonym na przykład...:D szczęśliwa byłaby tylko córa, bo teraz ma gust na róż ehm...:)
OdpowiedzUsuńno to trzeba Małża puścić do łazienki i wrzucić parę Małych ubrań, żeby różem zapachniało;p
UsuńTo u Nas z kolorami ja szaleję. Wiem co nie farbuje i co mogę razem wrzucić, mój Małż natomiast zawsze segreguje starannie;)
Mój to do pralki nie podchodzi. Szczerze zazdroszczę:-p
OdpowiedzUsuńweź go na sposób, powiedz że pokażesz mu fajne obrazki;p
UsuńThis is very interesting, You are a very skilled blogger.
OdpowiedzUsuńI have joined your feed and look forward to seeking more of your great post.
Also, I've shared your site in my social networks!
Stop by my web site; sbo
Great post. I was checking continuously this blog and I'm impressed!
OdpowiedzUsuńExtremely useful information particularly the last part :) I care for such
info much. I was looking for this certain information for a very long time.
Thank you and good luck.
Here is my web blog :: my website
Usually I do not learn article on blogs, but I would like to say that this
OdpowiedzUsuńwrite-up very forced me to check out and do it!
Your writing taste has been amazed me. Thanks, very great post.
Stop by my homepage; buy vine followers