Spowiedź Heretyka

No to na pierwszy ogień biegnie Nergal i jego spowiedź.

Musze przyznać, że na początku wcale nie myślałam o czytaniu tej książki. Zupełnie nie moja estetyka black metalu.Ja i black metal to jak kozia dupka i trąbka. Zupełnie nie wiem kiedy w głowie pojawiła mi się myśl, a jednak przeczytam. Grunt, że się pojawiła a od jej  pojawienia do realizacji droga była bardzo krótka i tego dnia gdy myśl pojawiła się w głowie to i książka pojawiła się w ręku.



Dawno już żadnej książki nie pożarłam w takim tempie jak tej. Zajęło im to raptem 36 godzin jak by tak zliczyć z lekkim nakładem i chociaż fanem black metalu nie jestem to książka podobała mi się bardzo. Każda strona zachęcała do przeczytania następnej, do zajrzenia co jest dalej i głębiej siedzi. Taka czysta, ludzka ciekawość  która zwyciężyła a z każdym przeczytanym zdaniem zamieniała się w odrobinę fascynacji.\

Czasem mnie ta książka bawiła do łez i musiałam wzywać mego Małża żeby koniecznie mu przeczytać to czy tamto. Czasem zbyt dużo black metalu w metalu ale jestem w stanie zrozumieć, że pasja staje się życiem i życie pasją i nie ma siły oderwać tych dwóch elementów od siebie.

Nergal jako istota inteligentna, oczytana i zorientowana. Tak taka, taka właśnie postać Nergala mi się jawi. W wielu kwestiach nie da się z nim nie zgodzić. Umiłowanie dla wolności, do której przecież każdy z Nas dąży. Niesamowita determinacja i dążenie do celu, które podziwiam do granic możliwości  Czerpanie z doświadczeń własnych i wyciąganie z nich odpowiednich lekcji.

Naprawdę czytałam jak zaczarowana kiedy Nergal opowiada o swojej muzycznej pasji abstrahując od tego jaki to był rodzaj muzyki. To w jaki sposób o tym opowiada sprawiło, że poczułam się tak jak bym i ja się na tym znała. Czułam wibracje o których mówi.

Nie ma w tej książce tematów, których Nergal nie porusza..których się boi. Szczerze i otwarcie, czasem z lekką nutką filozofii odpowiada na pytania, wspomina, przenosi do świata własnego. I chociaż jak już mówiłam fanką jego twórczości muzycznej nie jestem chętnie dałam się w ten świat wciągnąć.

Porusza temat choroby i walki z nią, Doda i ta cała otoczka Dodowa, opowiada o sowich rodzicach o trudnych relacjach z bratem, mówi o związkach, o przyjaźniach i światach w których funkcjonuje. Opisuje życie w trasie, fascynacje ludźmi którzy kształtowali jego drogę.

To po prostu trzeba przeczytać, bo facetowi czy się go lubi czy nie, czy lubi się jego muzykę czy nie w wielu kwestiach nie można odmówić racji. W wielu kwestiach nie można się nie zgodzić  W wielu kwestiach można polemizować, ale jak sam Nergal w książce stwierdza można mieć różne poglądy, wypowiadać je głośno ale nie znaczy to, że trzeba sobie skakać do gardeł.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz