Króko i na temat

Dziś będzie jakże krótko i treściwie.

Mam nowe motto życiowe na te zimowe dni. Kazikowe, żeby nie było że prawa autorskie kradnę.

"Jestem tak upadłą, że nie mam nawet siły podnieść powiek żeby widzieć i nie usnąć".

Mi dodatkowo rzuciło mi się na musk. Tak odrobinę ale zawsze;)

I tak o!


2 komentarze:

  1. Wiesz, że jeżeli to o sen chodzi, to ja wracam po 22 z pracy, zanim się położe jest 24, a Jachu wstaje o 6:30. Stwierdzam, że chyba się wyśpię dopiero jak ... w sumie kiedy? Nie wiem. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o kurcze. nie zazdroszczę. ja myślę, że to pogoda, przesilenie i w ogóle...tak się oszukuje:p
      ale Matko Prezesowa podziwiam, podziwiam!

      Usuń