Dzisiejszy post ma charakter wnętrzarsky. Kazio mi zaaranżował przestrzeń biurową typu ołpen spejs. Z góry przepraszam za jakość zdjęć ale tylko telefon był pod ręką i na szybko.
Do pięknej przestrzeni ołpen spejs potrzebne są dwa główne elementy.
1. Ścianka działowa, kartonowa, ozdobna.
Dostępna w każdym sklepie z kartonowymi pudłami. Nie zawiera dużo miejsca po złożeniu. Możliwość przenoszenie i dogodnego ustawiania. Może wydawać się z lekka niepraktyczna przy brudzeniu ale to tylko pozory. Zawsze można zafoliować i nawet markerem po niej śmigać. Lekka, więc każdy swobodnie może przenieść i ustawić gdzie chce. Nawet płeć słabą zwana. Wydziela przestrzeń życiową i osobistą spełniając przy tym walor dekoracyjny.
2. Yndywydualny klymatyzator
Świeży powiew zawsze się przyda. Szczególnie w ołpen spejsie, gdzie mieszają się zapachy różne. Można przenosić, bo również lekkim jest a i można siłę nadmuchu ustawiać do własnych potrzeb. Niewielki, bo taki patyk dużo miejsca zająć nie może a w okresie świątecznym może spełniać rolę choinki. Ozdabianie bardzo wskazane. Jego zadaniem jest yndywydualyzować.
Tak zaprojektowany ołpen spejs od razu przybiera charakter domowy a jednocześnie intymny. Aż chce się patrzeć, oddychać i w nim przebywać. Jeśli będziecie potrzebować Kaziowych wskazówek co jeszcze i jak jeszcze dajcie znać. Nasza kobieta orkiestra chętnie odpowie na Wasze pytania. A ja tymczasem ołpen spejsuje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ścianka działowa debeściarska! Jakbyś własny gabinet miała :D
OdpowiedzUsuńspróbuj zrobić u się;)
UsuńJa na rocznym macierzyńskim więc w biurze nie prędko. Co najwyżej w domu się mogę oddzielić ścianką od natrętów :P
Usuńmożesz w domu próbować warianty a później w pracy zastosować wariant idealny;p
Usuń