Matka czytać lubi i jak ma okazję i pasjonującą książkę, to łapie i wysysa z niej wszystko co się da. Nigdy nie zamyka się w jednym gatunku. łapie to co pięknym jej się wydaje.
W związku z tym, że godziny ostatnie urlopu nadeszły Matka chce podzielić się z Wami czytelniczą pasją. Do wygrania książka Katarzyny Grocholi "Zielone drzwi".
Zasady:
- konkurs trwa od 25 do 30 sierpnia 2013
- udostępnij grafikę konkursową u siebie na stronie
- dodaj Mamaronię do obserwowanych i/ lub polub jej fp TU
- pod tym postem/ lub pod grafiką na fp dokończ zdanie konkursowe: Kocham książki....
Zwycięzca zostanie wybrany do dwóch dni po zakończeniu konkursu.
powodzenia :)
Kochane kobietki, trudno mi się było zdecydować ale....Mirka C proszona o adres do wysyłki na mail: karolinusiak@gmail.com :) Rozstaw nóg mnie powalił:)
Dziękuje za udział...a za chwilę za chwileczkę ruszymy znów... z czymś;)
Kochane kobietki, trudno mi się było zdecydować ale....Mirka C proszona o adres do wysyłki na mail: karolinusiak@gmail.com :) Rozstaw nóg mnie powalił:)
Dziękuje za udział...a za chwilę za chwileczkę ruszymy znów... z czymś;)
Kocham książki bo przenoszą mnie w inny świat. Czasem jestem tam królową:)
OdpowiedzUsuńKornelia O
OdpowiedzUsuńKocham książki, kocham ich zapach zanim zacznę czytać to wącham książkę, rozkoszuję się jej zapachem. Książki przenoszą mnie do innego świata, moja wyobraźnia wtedy zaczyna pracować na pełnych obrotach.
Kocham książki. Odkąd pamiętam, to byli "moi najlepsi przyjaciele". Na nudę, na chandrę - nie znam lepszego lekarstwa niż kubek ciepłej herbaty, koc i dobra książka ;-) Kocham książki, bo przenoszą mnie do innych światów, potrafią dostarczyć wzruszeń, a czasem rozbawić do łez. Dzięki książkom mój świat jest wielowymiarowy, ciekawy i "znam" mnóstwo ludzi ;-)
OdpowiedzUsuńKocham książki, bo uwielbiam czytać i staram wykorzystać każdą wolną chwilę na czytanie. Nic nie szkodzi, że najczęściej są to nieprzespane noce, bo najważniejsza jest zawsze przeczytana książka.
OdpowiedzUsuńObecnie skupiam się głównie na poradnikach i potem śnią mi się po nocach wszystkie przeczytane porady:) Dlatego Grochola byłaby bardzo miłą odskocznią od wszystkich praktycznych i nie rad:)
ps. czy wystarczy grafikę udostępnić na FB? mam bloga, ale to taki blog dla mnie bardziej i w sumie nic tam nie piszę...Jeśli jednak mam na blogu, to proszę o wskazówki techniczne ;-)
OdpowiedzUsuńwystarczy sam facebook :)
UsuńKocham książki, które nie walają mi się pod nogami i nie powodują u matki trójki dzieci nagłego rozstawu nóg w kącie 180 stopni :/ .....z drugiej strony zawsze chciałam tak umieć, jednak książki czegoś uczą i to w zaskakującym tempie.
OdpowiedzUsuńKocham książki, bo potrafią umilić wolny czas, przetrwać trudne chwile. W książce Zawsze można znaleźć coś ciekawego i.dla.siebie.
OdpowiedzUsuńkocham książki te z dużą ilością humoru i kapeczką wzruszeń...
OdpowiedzUsuńKocham książki ... ze szczęśliwym zakończeniem.
OdpowiedzUsuńKocham książki ... z nutką dreszczyku.
Kocham książki ... które przenoszą mnie w swój magiczny świat
:)
kocham książki, bo mogę przeżyć niejedno życie :)
OdpowiedzUsuńprzy okazji zapraszam do zabawy u siebie ;) http://pattydanslamaison.blogspot.cz/2013/08/podaj-dalej.html
kocham książki bo to świetny pożeracz czasu ;)
OdpowiedzUsuńKocham książki, bo...są jak podróż- magiczna podróż. Po krainie wyobraźni, pełnej tajemniczości, niepoznania. Każda książka udowadnia mi, jak bogatą, niepojetą istotą jest człowiek, jego marzenia, wyobrażenia.
OdpowiedzUsuńZ każdą lekturą staję się bogatsza o nowe doświadczenia bohaterów, mądrzejsza, a czasem i bardziej zdystansowana do tego świata rzeczywistego, który także z każdym dniem coraz bardziej mnie zaskakuje...Nie zawsze pozytywnie...Niestety...
Kocham książki, bo pozwalają przenosić się prawie bezszelestnie nie tylko w różne części świata, ale również w czasie i tak naprawdę tego mojego "zniknięcia" można nie zauważyć. Wystarczy, że od czasu do czasu będę potakiwała głową, bądź nieraz cichym "mhm" potwierdzę odbiór słownego komunikatu właśnie mi przekazywanego. Kocham książki, bo są one ucieczką i odskocznią, są ostoją w chwilach, gdy targają mną różne emocje i uczucia. Pozwalają spojrzeć na świat z boku, a z tej pozycji wiele spraw, uczuć i zdarzeń wygląda zupełnie inaczej: nie tak strasznie, nie tak przerażająco, nie tak kompletnie bez wyjścia... I w końcu kocham książki, bo miłość do książek wpoiła mi Mama... Dziękuję Mamo :)
OdpowiedzUsuń:* dziękuję ..to chyba na osłodę i złagodzenie bólu mięśnia krocznego :P
OdpowiedzUsuń