Serial odc.10

 Temat mózgu nie został jednak całkowicie zamknięty.



Wiem już gdzie Małżon ma mózg ale dowiedziałam się też z czego on jest zbudowany. I to nie dzięki Małej. Dzięki sobie samej. Ot i cała filozofia.

Rzecz dzieję się w sypialni porą nie za późną, bo 21 była. Ja zawinięta w kokon z kołdry oddawałam się już błogiemu lenistwu tkwiąc w fazie zawieszenia. Jedna noga we śnie a druga na jawie. I przychodzi on, luby mój, długowłosy. Przychodzi i dobiera się do mojego ciepłego kokona.
 













Najpierw zapadła cisza. Potem wybuch śmiech gromki. No tak.....linia papilarna to nie zwoje mózgowe....Oj matka, matka....

12 komentarzy:

  1. hahaha jak nie menopauza to linie papilarne:D Dobre:D

    OdpowiedzUsuń
  2. A widzisz, Twój mąż chociaż zna się na żartach, mój by zaraz się obraził ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wcześniej mózg mężowy, teraz mózg Twój, co będzie w następnym odcinku?
    A z ciekawości Twoich skandalicznych mniej lub bardziej wyznań zapraszam do blogowego łańcuszka Versatile Blogger Award: http://matkadebiutujaca.blogspot.com/2013/11/versatile-blogger-award.html.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja i skandaliczne wyznania? no nie, no;p
      dziękuję za łańcuszek:)

      Usuń
  4. Podejrzewam, ze układ zwojów jest równie jedyny co linie papilarne ;)

    OdpowiedzUsuń