Zdrowy life style i bycie fit jest na topie. Zawsze. Wszędzie. Chociaż w mediach to jest aż przerysowane. Aż za bardzo i za mocno. Aż niebezpiecznie dla młodych dziewczyn, które podążają z wypaczonymi przez media trendami.
Jak nad wszystkim, tak i nad tym trzeba pracować. Wytrwale i nie zrażać się. Nie poddawać.
Ja jednak odkryłam na tym urlopie, że najlepiej by być fit jeść lody!
Tak, tak jeść lody!
Najlepiej sorbety. Najlepiej nie mieszane i nie wstrząśnięte. Zawsze można dobrać do nich ulubione dodatki.
Hasło przewodnie dla mnie od dziś: jedz lody będziesz niewielki!
Ja stawiam na nasz wyrób rodzimy!
Szaleje za czystymi górskimi sorbetami!
Postaram się odwzorować przepis na te sorbety w domu. Nie poddam się pókni nie osiągnę tego smaku i gładkiego wyglądu!
Czasem trudno się wgryźć ale jak już się uda...miodzio!
Polecam!
Jem lody i będę niewielka!
Jestem wierna tylko górskim sorbetom!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja ostatnio pokochałam mrożone owoce. Jak mam wieczorem ochotę na coś slodkiego, to sobie palaszuję szklaneczkę wiśni albo truskawek. Mniam:)
OdpowiedzUsuńdołączę do menue :)
OdpowiedzUsuńświetne :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
OdpowiedzUsuńA potem się dziwisz, że ci gardło siada. Echh matka ;)
OdpowiedzUsuńcóż czego się nie robi dla zaspokojenia chęci;p
OdpowiedzUsuńTeraz muszę jeszcze do tej metody przekonać mego męża, który patrzy na mnie krzywo za każdym razem kiedy zbliżam się do zamrażalki:P
OdpowiedzUsuńtrzeba uświadamiać, trzeba :)
OdpowiedzUsuń