Aha

Dzwonię do Małżona, żeby sprawdzić jak zaczął mu się dzień w pracy tam po drugiej stronie ulicy. A że okna mam nie z tej strony co widać by go było to dzwonie.

Ja: Halo
On: Halo
Ja: Co tam?
On: Dobrze
Ja: Wysłałam Ci maila.
On: Aha
Ja: Obejrzyj i wybierz coś
On: Aha
Ja: Podoba mi się ta koszula co ją wczoraj mi pokazałeś.
On: Aha
Ja: Robisz coś teraz?
On: Aha
Ja: Nie jesteś sam?
On: Aha
Ja: Powiesz coś?
On: Aha, dobra dobra.
Ja: A coś innego?
On: Poczekaj (w tej chwili coś mamroni do kogoś obok, coś w stylu "aha dobra, dobra"). No jestem.
Ja: No to co tam powiesz mi?
On: Aha.
Ja: Dobra to nara.
On: Aha. Ale poczekaj, poczekaj chwilę.
Ja: Aha?
On: Kocham Cię debku.

Nie ma to jak inteligentna rozmowa na dobry początek dnia i rozruszanie szarych komórek. Aha!


16 komentarzy:

  1. woow jaki romantyczny:))

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaha mój to jeszcze czasem dorzuci noooooooo, nooooooooo, nnooooooooooo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lila to widzę, że Twój urozmaica:)
      ja zostaję na razie na poziomie "aha";)

      Usuń
  3. co chcecie :) minimum słów maksimum MIŁOŚCI!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, tego na pewno maksimum;)
      chociaz Mala ostatnio stwierdziuła, że Mama robi Małżonowi, i tu cytuję, "Ksiwde";)

      Usuń
    2. a w to już nie uwierzę!! :)

      Usuń
    3. pogadaj z Małą , ona Ci już sytuację przedstawi i od razu będziesz wiedziałą co i jak;)

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. hmmm chyba, że Ksiwda to jakieś rytuały miłosno-małzeńskie ;)

      Usuń
    3. seksi chwile jak to Nam jedna z Mam znanych opisuje;p

      Usuń
    4. Seksi, seksi :D Fajny chłop, fajny, nie powiem :D

      Usuń
    5. seksi chwila;p Twoj zdecydowanie lepszy...cola moj przeboj:)

      Usuń
  5. Aha, aha, i co dalej? ;) p.s. zapraszam na rozdanie książkowe :)

    OdpowiedzUsuń