Dziura

Leżymy sobie, leżymy. Mała nogami przebiera w oczekiwaniu na kolejną turę barbie. I nagle sąsiad z góry wiercić zaczyna.

Mała: Mamo sisiałaś ten dżwięk?
Ja: Tak
Mała: Cio to?
Ja: Sąsiad z góry wierci dziurę, może wpadnie do Nas przez sufit.
Mała: Tak? Pan wielci moją dziulę?

Yhym.

6 komentarzy: